* Można wyszukiwać po frazie zawartej w pytaniu, odpowiedzi lub nazwie autora. Minimalna liczba wyszukiwanych znaków to 5.
Szanowny Panie,
W dniach od 11 kwietnia do 15 kwietnia 2016 roku Jednostka Wojskowa Komandosówrealizuje szkolenia żołnierzy z wykorzystaniem śmigłowców na niskich wysokościach w rejonie miasta i Powiatu Lublinieckiego.
Potwierdzam, że ww. obietnica jest w fazie realizacji. Prawdopodobnie w maju br. zostanie ogłoszony przetarg na modernizację ul. Strzeleckiej na podstawie dokumentacji i pozwolenia na budowę, które zostało wydane w ostatnim miesiącu.
W ubiegłej kadencji wnioskowałem wraz z grupą radnych mojego klubu o przeprowadzenie referendum w sprawie wprowadzenia w naszym mieście budżetu obywatelskiego oraz zamknięcia ruchu kołowego na części ul. Mickiewicza. Wówczas moja opozycja w skuteczny sposób udaremniła nasze próby. Obydwa tematy znalazły się w moim programie wyborczym. Na chwilę obecną temat budżetu obywatelskiego jest finalizowany, a w sprawie ul. Mickiewicza na wniosek m.in. radnego Jana Springwalda została przygotowana „Analiza i koncepcja przekształceń komunikacyjnych w centrum Lublińca w kontekście zamknięcia części ul. Mickiewicza”. W ostatnich latach w naszym Lublińcu trwała żywa dyskusja w temacie tej ulicy. Swego czasu zbierane były podpisy zwolenników takiego rozwiązania. Argumenty wyrażane przez osoby, które tak jak Pan są przeciwni zamknięciu fragmentu ul. Mickiewicza, zostały złożone na piśmie w ubiegłym roku podczas sesji, na której ten temat był poruszany. W analizie przygotowanej przez mgr inż. Andrzeja Banacha zostały zawarte rozwiązania, które nie tylko odpierają argumenty niezadowolonej grupy mieszkańców, ale także wpływają na realną poprawę komunikacji i bezpieczeństwo w mieście. Proponowane rozwiązania udrażniają ruch m.in. w obszarze rynku, ul. Damrota, ul. Miarki, ale również eliminują potrzebę funkcjonowania sygnalizacji świetlnej. W związku z powyższym propozycja przeprowadzenia w Lublińcu referendum z pytaniem „Czy nie zamykać fragmentu ul. Mickiewicza dla ruchu kołowego”? wydaje się być niepoważna. Chyba, że pomysłodawca referendum chce sprawę przeciągnąć w czasie, i narazić miejski budżet na niepotrzebny wydatek związany z organizacją referendum.
Szanowny Panie Dariuszu,
Podzielam Pana pogląd w tej sprawie. Sukcesywnie będziemy eliminować niepotrzebne elementy szpecące miasto.
Szanowna Pani Magdaleno,
Ustalenie czasu pracy poszczególnych przedszkoli było poprzedzone szczegółową analizą, na wniosek grupy rodziców dzieci uczęszczających do danego przedszkola. Działanie wg zasad „ sprawiedliwie – tzn. jednakowo” mogłoby doprowadzić do ponoszenia przez przedszkole nieuzasadnionych kosztów, co wg obowiązującego prawa jest niedopuszczalne. Przedszkola miejskie w Lublińcu są otwarte w różnych godzinach, nie podlegają obwodom ani rejonizacji, w związku z tym to rodzic wybiera, do której placówki zapisze dziecko kierując się wedle swojego uznania i potrzeb.
Nie bez znaczenia jest również organizacja pracy oraz koszty funkcjonowania placówek. Nie uzasadnione byłoby w obecnej sytuacji ujednolicenie godzin, tak aby przedszkola były otwierane i zamykane o tych samych porach, ponieważ wiązałoby się to w wielu przypadkach z wydłużeniem czasu pracy przedszkoli. Mogłaby zajść sytuacja, iż w poszczególnych przedszkolach, w ostatniej godzinie (godzinach) otwarcia jednostki, nie byłoby w ogóle dzieci lub tylko pojedyncze osoby. Obecnie tylko 52 dzieci przebywa do 4 godzin dziennie ponad podstawę programową. Doliczając do tego czasu, czas podstawy programowej tj. 5 godzin, otrzymujemy niepełne 9 godzin całkowitego ich pobytu. Z ostatniej analizy wynika, że liczba dzieci przebywających dziennie ponad podstawę programową wynosi do 1 godziny – 210 dzieci, do 2 godzin – 212 dzieci, do 3 godzin – 155 dzieci. Podniesienie kosztów zawsze musi mieć uzasadnienie, dlatego zmian dokonuję się tylko na podstawie szczegółowych analiz, jednoznacznie potwierdzających celowość i możliwość ich wprowadzania.
Szanowny Panie Piotrze,
Dziękuję Panu za miłe słowa. Urzędy są dla ludzi, a nie odwrotnie. Zawsze tak postrzegałem relacje urzędy - mieszkańcy.
