Szanowny Panie Burmistrzu,
nawiązując do artykułu w GL z ostatniego piątku chce bardzo serdecznie pogratulować radnym, którzy kontrolują wydatki miasta. Nie może być tak, że nie wiedzą nad czym głosują. To Pana pracownicy popełnili błąd i nie przekazali informacji radnym. Radny NIE MA obowiązku wyszukiwać informacji w internecie tylko zgodnie z regulaminem otrzymać wersję papierową. Z drugiej strony czy nie uważa Pan, że to kontrowersyjne stowarzyszenie tak bardzo wychwalone na sesji przez pana naczelnika ("działa prężnie" ale nikt o nim jeszcze nie słyszał) nie otrzymało za dużo pieniędzy? Czy ja też mogę założyć stowarzyszenie i np. uczyć dzieci przechodzić przez pasy i poproszę o dofinansowanie z miasta? Chwała Radnym którzy pilnują wydatków miasta czyli MOICH pieniędzy.
Marta Z.
Szanowna Pani Marto,
W odpowiedzi na pytanie i zarzut niedopełnienia obowiązków przez urzędników Urzędu Miejskiego w Lublińcu, pragnę z całą stanowczością oświadczyć, że urzędnicy nie popełnili błędu! O błędzie można byłoby mówić wówczas, gdyby pracownicy nie wykonali mojego polecenia lub niedopełnialiby obowiązków wynikających z obowiązujących przepisów prawa. Tymczasem nie ma przepisu, który nakładałby na urzędnika lub na mnie jako urzędującego burmistrza obowiązek pisemnego informowania radnych o każdej ofercie, która wpływa do urzędu w trybie art. 19a ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 roku dotyczącej działalności pożytku publicznego i wolontariatu. Fakty są następujące! Wszystkie oferty złożone w oparciu o ww. tryb, które spełniają wymogi formalne, podane zostają do publicznej wiadomości. Oferta zadania publikowana jest wówczas na stronie www.lubliniec.pl, w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego oraz w wersji papierowej wywieszona zostaje na urzędowej tablicy ogłoszeń, która znajduje się na pierwszym piętrze budynku UM, gdzie mieści się również Biuro Rady Miejskiej. Każda zainteresowana tematem osoba – w tym oczywiście radni także – w ustawowym terminie 7 dni od dnia zamieszczenia oferty mają prawo zgłosić swoje uwagi dotyczące zadania. Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, iż - zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa - to organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego czyli ja jako urzędujący burmistrz miasta uznaję celowość realizacji zadania, a nie radni Rady Miejskiej i to wyłącznie ja jako burmistrz posiadam uprawnienia do zlecania organizacjom pozarządowym lub podmiotom wymienionym w art. 3 ust 3 wykonanie zadania. Radni otrzymują informację o zwołaniu sesji wraz z porządkiem obrad i załącznikami w postaci projektów uchwał wraz z uzasadnieniami do każdej z nich. Przed każdą sesją radni uczestniczą w komisjach, podczas których dyskutuje się nad wszystkimi sprawami związanymi z tematami będącymi przedmiotem sesji, ale także innymi sprawami związanymi z funkcjonowaniem miasta. Radni mają prawo pytać i nigdy nikt im tego prawa nie odbierał. Jeżeli dany projekt uchwały związany jest z przesunięciem lub zabezpieczeniem środków finansowych, wówczas w posiedzeniu komisji uczestniczy skarbnik miasta, który zawsze merytorycznie udziela informacji na zapytania radnych. Taka jest praktyka stosowana we wszystkich polskich urzędach, nie tylko w Lublińcu, dlatego nie można snuć insynuacji, że lublinieccy radni nie mieli dostępu do wiedzy i że urzędnicy popełnili błąd. Odnosząc się do Pani uwagi związanej z aktywnością Stowarzyszenia Ścieżka Marzeń, przytoczę fakty, również te związane z przekazaną na organizację dotacją. Stowarzyszenie Ścieżka Marzeń na podstawie umowy ZSO.525.00024.2017 z dnia 15 września 2017r. wykonuje obecnie zadanie pn. „Parasol Mamy”. Zadanie realizowane jest z zakresu ochrony i promocji zdrowia, które mieści się w sferze zadań publicznych wymienionych w art.4 ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie (Dz. U.2016.1817 z późn. zm.). Kwota udzielonej dotacji to 5tys zł. Oferta zadania „Parasol Mamy” wpisuje się w zakres ochrony i promocji zdrowia i dotyczy działań z obszaru zdrowia psychicznego. Projekt polega na udzieleniu wsparcia psychicznego odbiorcom zadania tj. kobietom i ich rodzinom dotkniętym problemem straty dziecka. Nadto, projekt zawiera elementy dotyczące promocji zdrowia, tj. stowarzyszenie zobowiązało się przeprowadzić kampanię społeczną. Pragnę również przypomnieć, iż zadania z zakresu ochrony i promocji zdrowia są ujęte wśród priorytetowych zadań publicznych Gminy Lubliniec, określonych w Programie Współpracy Miasta Lublińca z Organizacjami Pozarządowymi oraz podmiotami, o których mowa w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, na rok 2017. Stowarzyszenie Ścieżka Marzeń współorganizowało również zajęcia na miejskim Orliku przy ul. Kochcickiej, organizowane w dni robocze w lipcu i sierpniu. Na zadanie „Orlikowy zawrót głowy” udzieliłem dotacji w wysokości 10 tys zł i otrzymałem wiele pozytywnych uwag i podziękowań od mieszkańców Lublińca, którzy skorzystali z tej wakacyjnej oferty. Stowarzyszenie działa na terenie naszego miasta, bardzo aktywnie realizując również przedsięwzięcia, które w żaden sposób nie są dotowane z miejskiego budżetu. Nieodpłatne spotkania czytelniczo - teatralne pod hasłem „Anka Czytanka” organizowane są w różnych miejscach i zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. „Anka Czytanka” znana jest nie tylko w miejskich przedszkolach i szkołach, ale także w niepublicznych placówkach oświatowych. Ciekawym i nowatorskim przedsięwzięciem jest cykl zajęć „LOGO” organizowanym dwukrotnie w ostatnich miesiącach na rynku w Lublińcu. Stowarzyszenie Ścieżka Marzeń umożliwiało rodzicom bezpłatne konsultacje ze specjalistami w zakresie rozwoju mowy oraz rozwoju ogólnego, a dzieciom - udział w bezpłatnych zajęciach z tymi specjalistami. Ten projekt również Stowarzyszenie zorganizowało bez udziału środków budżetu miasta. Trudno mi polemizować z Pani wiedzą na temat funkcjonowania w naszej miejskiej przestrzeni publicznej organizacji pozarządowych i nie chcę tego czynić. Jako urzędujący burmistrz często jestem odbiorcą bądź obserwatorem różnego rodzaju wydarzeń organizowanych przez lublinieckie stowarzyszenia i zawsze mam wielką satysfakcję, że w naszym Lublińcu organizowanych jest tak wiele wartościowych przedsięwzięć. Mam świadomość, jak wiele pracy trzeba wykonać, aby końcowy efekt był zadowalający. Trudno uszczęśliwić wszystkich, dlatego wpieramy zadania organizowane dla różnych grup społecznych, tak aby każdy znalazł coś atrakcyjnego dla siebie. Współpraca Urzędu Miejskiego z organizacjami pozarządowymi układa się pomyślnie i twórczo. Wspólnie dbamy o to, by wydatkowane z budżetu miasta środki nie były „przejadane” tylko w atrakcyjnej ofercie trafiały z powrotem do mieszkańców naszego miasta. Zakres zadań realizowany przez Ścieżkę Marzeń jest przejrzysty i nie można zarzucać Stowarzyszeniu przeszacowania kosztów. W tym roku udzieliłem dotacji na zadania z zakresu kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego także innym organizacjom, tj. Fundacji Wspieram Cicho i Skutecznie na 4 zadania – 19 117,00zł, Stowarzyszeniu Rozwoju Ziemi Lublinieckiej na dwa zadania – 35 537,00zł, Stowarzyszeniu „Złote Lata” – 6398,00zł, Stowarzyszeniu MONTOWNIA – 17 469,00zł, Stowarzyszeniu Młodzieżowemu NINIWA – 19 942,00zł, ZHP Chorągwi Śląskiej – 6 538,00zł oraz Zespołowi Pieśni i Tańca HALKA na trzy zadania – 19 930zł. Ktoś zawsze może powiedzieć, że komuś dałem za dużo lub za mało. Kończąc humorystycznie pozwolę sobie na taka oto puentę:” Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził”. Mam jednak nadzieję, że moja odpowiedź pod względem merytorycznym jest dla Pani satysfakcjonująca.