Pytania do Burmistrza | Lubliniec

BIP
Unia Europejska

Pytania do Burmistrza

Aby zadać pytanie, skorzystaj z formularza

Przeszukaj* wcześniej zadane pytania i odpowiedzi:

* Można wyszukiwać po frazie zawartej w pytaniu, odpowiedzi lub nazwie autora. Minimalna liczba wyszukiwanych znaków to 5.

  • Droga powiatowa

    Drogi Burmistrzu, chciałbym zapytać o plany co do drogi powiatowej, która jest bardzo zaniedbana przez powiat. Mianowicie rozchodzi mi się o drogę łączącą miejscowości Lisów-Tanina-Łebki. Droga jest tragiczna, nawierzchnia jest tylko łatana, co nie przynosi żadnego efektu. Proszę o odpowiedź. Z poważaniem, Patryk
    Kopiński Patryk
    17-04-2019

    Szanowny Panie Patryku,

    Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, które nie dotyczy moich kompetencji. Wszystkie drogi powiatowe podlegają pod powiat. Życzę Wesołych Świąt.

  • Zapytanie o fontannę na rynku

    Witam, Czy jest możliwość zmiany dłoni rzeźby na rynku by nie wkladano do niej sztucznych kwiatów itd. Wygląda to niespecjalnie ładnie.
    Ala
    15-04-2019

    Szanowna Pani Alu,

    Nie ma możliwości zmiany dłoni rzeźby, ponieważ jest to autorski projekt pana Stanisława Kilareckiego. W poprzednim sezonie do dłoni Edyty były wkładane żywe kwiaty, być może w tym sezonie również tak będzie.

  • Psi problem cz.3

    Dzień dobry Zgodnie z Pana sugestią, że mieszkańcy którzy zauważają właścicieli nie sprzątających po swoich psach powinni zgłaszać takie zachowanie. Otóż byłam świadkiem takiej sytuacji i zanim zdążyłam wykręcić numer informując odpowiednie władze o tym fakcie, właściciel już dawno zdążył się "ulotnić" a siłą niestety zatrzymać nikogo nie mogę. Więc moje pytanie brzmi jak mamy my mieszkańcy egzekwować właściwe zachowania właścicieli czworonogów, gdyż problem jest naprawdę duży i uciążliwy? Pozdrawiam
    Mieszkanka
    14-04-2019

    Szanowna Pani,

    przepisy nakazujące właścicielom czworonogów sprzątanie po swoich zwierzakach, obowiązują w Polsce już od ładnych kilku lat, niestety szara rzeczywistość i statystyki pokazują, że jest to kolejne dość martwe prawo. Przeciętny właściciel psa, po prostu nie sprząta po swoim pupilu. Co gorsza często pieski za zgodą swych właścicieli załatwiają się nie tylko w parkach czy na osiedlowych trawnikach, ale także na chodnikach lub (o zgrozo!) placach zabaw dla dzieci. Powszechnym, dobrym zwyczajem jest, gdy wychodząc ze swoimi czworonogami na spacer zabiera się ze sobą torebkę, łopatkę i sprząta po swoim ulubieńcu. Jednak może kiedyś i u nas coś w świadomości właścicieli czworonogów drgnie. W większości sklepów z artykułami dla zwierząt czy w marketach można już kupić zestawy zawierający torebki i tekturowe, jednorazowe łopatki, w niewygórowanych cenach.

    Niestety jak już w poprzednim pytaniu odpowiadałem, dopóki istnieje społeczne przyzwolenie na brak przestrzegania prawa, takie sytuacje będą zdarzać się coraz częściej.

  • Psia kupka

    Szanowny Panie Burmistrzu. Taka sytuacja : 12 kwietnia ok godz. 18.00 idąc ulicą Wyszyńskiego, na wysokości bramy wejściowej do sklepu ogrodniczego "Stodoła", zobaczyłem może 15 - letniego chłopca z pieskiem. Piesek właśnie załatwiał potrzebę fizjologiczną nr 2 na pas trawy wzdłuż płotu. Chłopiec nie poczuł się w obowiązku sprzątnąć po piesku tylko ruszył w dalszą drogę. Zwróciłem mu uwagę , że należy kupkę sprzątnąć , na co on odpowiedział : " ach, tak, tak oczywiście", czy coś w tym rodzaju , po czym spokojnie zaczął się oddalać z "miejsca przestępstwa". Powtórzyłem więc swoją prośbę w sposób bardziej stanowczy ale wciąż kulturalny, i w tym momencie na horyzoncie pojawiła się pani wychodząca z przejścia od strony szkoły katolickiej przy Klasztorze oo. Oblatów , która słyszała moją grzeczną prośbę do chłopca. Pani skomentowała moje słowa :" Jeżeli w promieniu 200 metrów nie ma pojemnika na psie kupy to nie trzeba sprzątać , a pan (to do mnie) znęca się słownie nad chłopcem". Dodam, że chłopiec oczywiście nie sprzątnął kupy bo po prostu nie miał odpowiedniego worka. W związku z opisaną sytuacją chciałbym zapytać czy rzeczywiście jest prawdą, te 200 metrów, co mówią przepisy na ten temat, czy psie kupy można wyrzucać do ulicznych koszy na śmieci, bo taki był w pobliżu, i i czy zamiast z woreczkiem należy chodzić na spacer z pieskiem z metrówką? Jak stanowią przepisy w naszym mieście? . Zastanawiam się również gdzie są granice tzw bezstresowego wychowania i aż boję się pomyśleć że wspomniana pani mogła być nauczycielką.
    Jerry
    12-04-2019

    Szanowny Panie,

    jak już wielokrotnie informowałem problem ten szczegółowo reguluje Rozdział 6 Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Lubliniec (Dz. Urz. Woj. Śląskiego z 2019 poz.947) dotyczący obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, mających na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytkowania. W §15 ust.2 regulaminu jednoznacznie określono, że to osoby utrzymujące zwierzęta domowe są zobowiązane do usuwania zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe na terenach przeznaczonych do użytku publicznego w szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, terenach zielonych. Na terenie miasta jest rozmieszczonych ponad 560 sztuk koszy ulicznych oraz w pobliżu osiedli mieszkaniowych dodatkowo10 sztuk pomarańczowych „specjalnych” pojemników do których należy wrzucać psie nieczystości. Niestety dopóki istnieje społeczne przyzwolenie na brak przestrzegania prawa, czego Pan doświadczył osobiście, takie sytuacje będą zdarzać się coraz częściej.

  • Wynagrodzenia nauczycieli - strajk

    Panie burmistrzu, chyba nikt nie bierze na poważnie zapłacić nauczycielom podczas strajku? Bo niby jakim prawem? Jeżeli nauczyciel nie podejmuje pracy to z niby jakiej racji miałby dostać za to jakikolwiek pieniądz? Przecież to nie jest nie tyle co niezgodne z przepisami co niemoralne! Skandal.
    Jan
    12-04-2019

    Szanowny Panie Janie,

    W tej sprawie już się kilkakrotnie wypowiadałem w poprzednich pytaniach. Wesołych Świąt Panie Janie.

  • Pensja nauczycieli c.d.

    Witam! Inni samorządowcy wypowiadają sie bardziej przejżyście w sprawie wynagrodzenia za czas strajku niż Pan. Moje pytanie brzmi co Pan zrobił żeby nauczyciele lublinieccy zarabiali wiecej? Minister ustala minimum ,a samorząd może płacić więcej .Zaznaczam ,ze nie jestem nauczycielką ,ale mam w rodzinie nauczycielkę i widzę ile czasu w domu poświęca na pisanie sprawozdań na prywatnym komputerze!!! ,drukowanie na prywatnej drukarce!!!prywatnym tuszem!!! o prądzie nie wspomnę ,wykonywanie pomocy naukowych,........Miałam okazję widzieć tzw pasek z wynagrodzenia i powiem ,ze za takie pieniążki to ja bym z domu nie wyszła, a co dopiero coś robiła .Pozdrawiam
    Angelika
    11-04-2019

    Szanowna Pani Angeliko,

    W ostatnich latach ponad 25 milionów złotych zostało wydatkowanych na inwestycje oświatowe. Zmodernizowaliśmy 6 przedszkoli i 3 szkoły. Stan bazy oświatowej jest zupełnie inny niż 10 lat temu. W ubiegłym roku zgodziłem się na podziały grup językowych, informatycznych. To pociągnęło za sobą dodatkowe środki z budżetu miasta. Ze sprawozdania za ub. rok wynika, że na oświatę wydaliśmy 34,9 mln zł., a otrzymaliśmy z budżetu państwa 16,9 mln zł (to niespełna połowa poniesionych wydatków). Kiedy zostałem burmistrzem z roku na rok podnosiłem dodatki dyrektorom placówek bo mieliśmy coraz większe kłopoty z naborem kandydatów na dyrektorów. Od 5 lat w mieście nie zostały podniesione podatki lokalne. Budżet miasta ma określone możliwości. Jeżeli chciałbym jeszcze bardziej dofinansować oświatę (w tym płace nauczycielskie) to musimy zrezygnować z części inwestycji albo zacząć się znacząco zadłużać. Wiele decyzji Rządu w Warszawie nakładającego nowe obowiązki na samorządy, nie zostało poparte nowymi źródłami finansowymi. Miasto nie ma żadnych wpływów z podatku VAT, a podatek CIT za 2018r. był niższy o 20% w stosunku do planu wg Ministerstwa Finansów. Takie są realia prozy życia w samorządzie. Uważam, że nauczycielom należą się podwyżki, tak jak wszystkim uczciwym pracownikom nie tylko sfery budżetowej.