* Można wyszukiwać po frazie zawartej w pytaniu, odpowiedzi lub nazwie autora. Minimalna liczba wyszukiwanych znaków to 5.
Szanowny Panie Dawidzie,
przekażę zarządcom Pana uwagi, a co do ul. Kochcickiej to firma robiąca przewiert pod drogą uszkodziła wodociąg i na jej koszt jest realizowany remont mna tym odcinku.
Szanowny Panie Janie,
Ogródek jest oddalony od bankomatu o ponad 8 metrów, więc nie widzę zagrożenia w ww. zakresie.
Szanowna Pani,
Zdaję sobie sprawę, że lista rezerwowa przyjęć do naszego żłobka jest długa, pomimo tego, że udało nam się w 2012 roku uruchomić dodatkowy oddział.
Jeśli chodzi o zaadaptowanie nowego budynku przy SP nr 1 na potrzeby młodszych dzieci, to niestety nie ma takiej możliwości. Dostaliśmy dofinansowanie do budowy części przedszkolnej i nie ma możliwości zmiany projektu. Do drugiej części budynku przeniesione będą klasy z „czerwonej szkoły” SP nr 1 i nie ma możliwości połączenia szkoły ze żłobkiem.
Natomiast z uwagi na bardzo restrykcyjne zapisy prawa, warunkujące funkcjonowanie placówek, w których przebywają młodsze dzieci, nie jesteśmy w stanie zaadaptować budynków obecnego Przedszkola Miejskiego nr 2 i „czerwonej szkoły” na potrzeby żłobka.
Szanowny Panie Wojtku,
tą sprawę wyjaśniałem już wielokrotnie. Realizacja tego odcinka drogi jest zależna od Gminy Kochanowice, bo trudno sobie wyobrazić, że nowa droga kończy się w polu.
Szanowny Panie Sebastianie,
jeżeli dla Pana najważniejszy w Lublińcu jest ogórek, w którym można się napić, to gratuluję podejścia do życia. Ja byłem w niejednym mieście, nie tylko w naszym kraju. Również zdarza mi się, że korzystam z ogródka. Ale nigdzie nie widziałem tego, co można zobaczyć na filmie, który jest w dyspozycji UM. Wulgaryzmy, sikanie gdzie popadnie, bójki, awantury. Zdecydowałem stanowczo, że prawo będzie egzekwowane, również w stosunku do osób, które przebywają na Rynku, a nie są klientami ogródków.
Rada Miejska ma możliwość wydłużenia czasu funkcjonowania ogródków, ale ich właściciele muszą też zrozumieć, że niewłaściwe zachowanie ich klientów, to również ich problem. Nie jestem zwolennikiem odpowiedzialności zbiorowej, ale wybryki na stadionie grupki pseudokibiców powodują często, że stadion zostaje zamknięty na określony czas, co dla właściciela danego Klubu jest bardzo bolesne finansowo. Na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości zmiany mojego stanowiska. Jeżeli ktoś chce dłużej zabawić na Rynku, to może przecież po 22.00 przenieść się do środka lokalu.
Szanowny Panie Andrzeju,
odpowiedzi na podobne pytanie udzieliłem w dniu 07.10.2016 roku.