Pytania do Burmistrza | Lubliniec

Zapewniam Pana, ze nie. tym bardziej ze zaraz za miedza jest 50tys. Zawiercie Czestochowa za nami poprostu nie przepada. M,.in. dlatego chciala likwidowac u nas niektore wydzialy ZUS i przenosic do 10tysiecznego Klobucka

Serdecznie Witam Chcę poinformować, że parkig przy Urzędzie Pracy od ulicy Majdanek koło MEDYKA w soboty i niedziele jest pusty, natomiast kierowcy parkują samochody wzdłuż całej szerokości chodnika, co utrudnnia życie pieszym i naraża ich na niebezpieczeństwo, gdyż musimy iść z maymi dziećmi ulicą. Chcę zapytać czy można ze złym parkowaniem różnych samochodów zrobić porządek, gdyż zbliża się wiosna i coraz częściej wychodzimy na spacery a w pobliżu jest duży bezpłatny, parking. lubliniczanka

Szanowny Panie Burmistrzu, na początku wielki szacunek i podziw z mojej strony za pięknie zmieniające się nasze miasto. Mieszkam w L-cu od kilkudziesięciu lat i widzę jak wiele się za Pana kadencji zmieniło. Mam pytanie w sprawie j. niemieckiego w PSP. Mój syn osiągnął wiek szkolny i od 1 września uda się do szkoły. Jednak problem pojawił się w momencie gdy pytałem o j. niemiecki w szkołach na terenie naszego miasta. Nigdzie nie jest on nauczany od 1 klasy. Zależ mi na tym aby moje dziecko uczyło się 2 języków od początku, gdyż jest to bardzo ważne dla rozwoju dziecka i ułatwia naukę na dalszym etapie szkolnym przede wszystkim jest to standard europejski. Mam rodzinę i w Niemczech i we Francji oraz na Ukrainie i wszędzie moi siostrzeńcy jak i bratanice uczą się 2 języków od 1 klasy. W L-cu tylko jedna szkoła naucza 2 języków od 1 klasy SP Szkoła im św. Edyty Stein. Jednak jest wiadomo, że szkoła ta jest prywatna i nie stać mnie na to. Proszę o udzielenie informacji w której SP na terenie L-ca będzie możliwa nauka j. niemieckiego od klasy 1, gdyż chcę do tej szkoły zapisać swoje dziecko. Łączę pozdrowienia, życząc wiele sił do dalszej pracy zmieniania naszego miasta. MAKS

Dzien dobry, Panie Burmistrzu Mam dwa pytania : 1. Czy to prawda, że na ulicy szerokiej ma powstać blokowisko? 2. Czy to prawda, że ulica szeroka nie ma linii zabudowy i jak to możliwe? pozdrawiam,

Witam Szanowny Panie Burmistrzu. Od roku 2004 mieszkam na stałe w Królestwie Niderlandów i do Lublińca zaglądam nie częściej niż 3 razy do roku, z boku więc widzę zmiany jakie w Lublińcu w ostatnim czasie zaszły. Na początek chciałbym serdecznie Panu pogratulować zwycięstwa w wyborach, zwłaszcza że kampania ze strony Pana rywala ( a w zasadzie rywalki ) przebiegała w sposób wyjątkowo złośliwy, toksyczny, nieetyczny i po prostu chamski... Precz z takimi karierowiczami. 70% poparcia nie wzięło się znikąd. Patrząc obiektywnie Lubliniec bardzo się w ostatnim czasie rozwinął, powstały nowe miejsca pracy ( nowe markety ) a i samo miasto bardzo wypiękniało. Na pochwałę zasługują zwłaszcza ronda ( statystycznie najbezpieczniejszy typ skrzyżowań ). Widać, że miasto się rozwija i moim osobistym zdaniem jest Pan jedynym burmistrzem w ostatnim czasie, który wziął się solidnie do pracy i są widoczne tego efekty. Od siebie chciałbym dodać, że fantastycznym pomysłem jest wybudowanie w L-c Aquaparku. Wiem, że Naszego miasta nie stać na sfinansowanie takiej ogromnej inwestycji i szuka Pan sponsorów, chciałbym mimo to zachęcić do nieustawania w poszukiwaniu potencjalnych sponsorów/inwestorów. Byłaby to niesamowita reklama dla Lublińca, ogromny napływ kapitału z zewnątrz i znakomite centrum rozrywki. Najbliższy tego typu ośrodek znajduje się w Tarnowskich Górach i niemalże zawsze jest on pełen ludzi. Myślę, że taka inwestycja szybko zwróciłaby się z nawiązka i jeszcze wiele lat stanowiłaby główną atrakcję w Naszym mieście. Wiem, że gdyby to było prostsze Aquapark już dawno by stał, niemniej gorąco Pana zachęcam do niepoddawania się w szukaniu jakiejś pomocy \"z zewnątrz\". Bulwersują mnie niektóre zarzuty i bezpodstawne pytania, którymi był Pan zarzucany w niektórych wcześniejszych \"Pytaniach do Burmistrza\" i chciałbym dodać, że w każdym społeczeństwie, czy lokalnej grupie ludzi znajdą się jednostki niezadowolone z obecnej sytuacji i narzekające na wszystko i wszystkich. Proszę się tego typu opiniami nie przejmować, szkoda zdrowia i czasu. Nie ma się o co rzucać, bo Lubliniec jeszcze nie rozwijał się w takim tempie jak teraz i mam nadzieję, że w najbliższych latach nie spowolni. Wiadomo, że najłatwiej jest nic nie robić tak jak to miało w zwyczaju paru Pana poprzedników, ale takie podejście prowadzi donikąd. Proszę pamiętać, że jednak 70% z Nas na Pana głosowało i nie jest to mała część Naszej społeczności. Życzę dalszej odwagi i konsekwencji w podejmowaniu decyzji. Z wyrazami szacunku Michał Konieczko, Niderlandy.

Szanowny panie Burmistrzu. Postanowiłem napisać do pana w tej sprawie bo od ponad dwóch może już prawie trzech lat sprawa powtarza się z coraz większą częstotliwością, niezależnie od pory roku czy opadów. Na odcinku od skrzyżowania z ulicą Żytnią do pierwszego progu zwalniającego po prawej stronie ulicy(patrząc w kierunku ul.Biała kolonia) w rożnych miejscach zapada się jezdnia. Dzisiaj rano na spacerze z psem zauważyłem że jedna kostka wpadła ok 30 cm pod powierzchnię, a te co są koło niej zapewne też polecą w dół gdy ktoś przez nie uwagę lub w nocy wjedzie. W samym zeszłym roku od wiosny do jesieni co najmniej trzy razy była podobna sytuacja i ZGKLiC naprawiał nawierzchnie (raz widziałem jak to robią to woła o pomstę do nieba). Problemem jest tu zapewne jakaś awaria instalacji kanalizacji bądź deszczówki które są stosunkowo nowe i naturalny w tej okolicy bardzo wysoki poziom wód gruntowych. Ale w najnowszym przypadku pewnie przyczynił się do tego samochód ciężarowy który wysypuje wywrotki piasku i ziemi koło stacji transformatorowej. W związku z tą sprawą proszę o zabezpieczenie zapadliska, a naprawa niech nie polega tylko na wsypaniu taczki piasku i bez ubicia go położeniu na nim kostki. Druga sprawa w styczniu ktoś autem (długo było widząc ślady kuł) wjechał w znak ul. Żytnia (na skrzyżowaniu Leśnej i Żytniej) i znak jest przekrzywiony i fajnie jak by jakieś służby to naprawiły. Ps. ciekawe że Strażniki Miejskie tego nie dostrzegli może że nie zapuszczają się tak daleko od urzędu? Pozdrawiam